5 dni bez rodziców

Od 3 do 7 czerwca 2024 roku grupa odważnych 5 i 6 – latków wyjechała wraz z opiekunami. 5 dni bez rodziców. Ponad 500 km. To 5–dniowe „Zielone Przedszkole” w Łebie.
Pierwszy dzień wypełniła podróż: najpierw z Dworca Centralnego do Gdańska gdzie zwiedziliśmy Starówkę, Fontannę Neptuna, zobaczyliśmy most obrotowy nad Motławą i zjedliśmy obiad. Następnie pojechaliśmy pociągiem do Lęborka a z stamtąd busem do Łeby do ochronki sióstr, które bardzo ciepło nas przyjęły. Rozgościliśmy się w sali, gdzie czekały przygotowane łóżka a na nich niespodzianki od przedszkolaków z tamtejszej ochronki.
Drugiego dnia czekał na nas Sowiński Park Narodowy i największa piaskownica w Polsce czyli ruchome wydmy. Spędziliśmy tam prawie cały dzień i nawet mieliśmy okazję spotkać na wydmach lisa. Dla chętnych była możliwość biegania po morskiej wodzie, bo na pełną kąpiel w morzu było jeszcze za zimno.
Trzeciego dnia czekało na nas Fokarium. Po śniadanku pojechaliśmy ciuchcią do fok. Bawiliśmy się na placu zabaw, zwiedziliśmy statek piracki. Ale najlepsze było przed nami. Występy fok i to dwa pokazy. Trochę zmoczył nas deszcz. Nikomu to nie straszne – od czego ma się płaszcz przeciwdeszczowy? Po powrocie zjedliśmy kolację i bawiliśmy się aż do wieczora.
Do Farmy Alexa dotarliśmy autokarem czwartego dnia. Jeździliśmy samochodami, bawiliśmy się na różnych sprzętach terenowych, obejrzeliśmy występ Alexa, a nawet nakarmiliśmy kozy. Zobaczyliśmy alpaki i kucyka. Króliki niestety nam się pochowały i nie chciały się pokazać, bo były zmęczone kolejnymi wycieczkami dzieci. Zobaczyliśmy szklarnię a w niej pomidory, paprykę. Udało się też zasadzić groszek. Po tak intensywnym wysiłku przyszedł czas na obiad. Po obiedzie ciąg dalszy zabawy i powrót do Ochronki. Na koniec dnia, by podziękować za gościnę siostrom zatańczyliśmy i zaśpiewaliśmy utwór „Błogosławieni Miłosierni”.
Ostatniego dnia przygotowywaliśmy się do wyjazdu. Pakowaliśmy bagaże. Pożegnaliśmy się z siostrami i dziećmi z Ochronki i busem dojechaliśmy do Lęborka. Stamtąd pociągiem do Sopotu. Zwiedziliśmy po drodze Krzywy Domek, zobaczyliśmy morze i zjedliśmy pyszną pizzę we włoskiej restauracji. Wsiedliśmy do pociągu do Warszawy, do stęsknionych rodziców którzy czekali na nas już na peronie. Uściskom i radości nie było końca.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć:
Dzień 1 photos.app.goo.gl/hThWrThgVBMdMERNA
Dzień 2 photos.app.goo.gl/fZKAX7qAWXD1fhWR8
Dzień 3 photos.app.goo.gl/AmY6qPtMg9ELPqPJ8
Dzień 4 photos.app.goo.gl/Hb1LhQ7ro1rdxY5d8
Dzień 5 photos.app.goo.gl/cgep9c5bNes358bF7